Z życia wzięte

Ostatnio stały się modne żarty,o ludziach,którzy są wśród nas.Zacznę ten temat jednym takim wdarzeniem:

Kolega mojego rok młodszego brata ma wiele dziwnych zwyczaji,przykład?Jak powiedziało się na niego ,,Ty prosiaku" (jest to człowiek niechlujny) ten śmiał się jakby powiedziano mu komplement.Jednak wracając do wydarzenia...chłopak widoczie naoglądał się za dużo Polsatu,przyszedł do szkoły-niby nic niezwykłego.Po kilku lekcjach nauczycielka (i wychowawczyni) wyszła na ,,patrol" korytarza.Nasz bohater w tym krótkim czasie z pod tablicy wziął kawałek kredy,rozdrobnił na proszek i zaczął wciągać przez nos.Wszystko byłoby ok,gdyby nie fakt,że w czasie wciągania surowa wychowawczyni weszła do klasy.Jej oburzenie i zdziwienie jest trudne do opisania,aczkolwiek powiem,że chłopak pojechał na jednodniową wizytę do psychologa i został zawieszony w zajęciach na jakiś czas.

A co bylo na polsacie? Oo Jakas reklamam, czy jak?

Dziwny gość xD

Yui...dziwny to mało powiedziane xDDD

U nas w okolicy jest wielu jemu podobnych np.znam taką trójke (z mojej klasy),która będąc w podstawówce wyniosła kibel ze szkoły.Zanieśli go do lasu,a gdy zapytałem po co im on-odpowiedzieli:

-...bo myśmy się w Władce Pierścieni bawili,a Sauron przecież musi mieć tron...

Albo było i tak,że jechałem akurat autobusem w pierwszej gimie i ni stąd ni z owąd wyskoczył na pole facet,zdjął portki i przed całą I i II klasą zrobił to co człowiek w WC musi.

Takich przypadków wokół jest mnóstwo,aż się czasami dziwie,że jestem normalny...może to dlatego,że rodzice zbudowali dom kilometr od jakich kolwiek innych ludzi xD

Akiro gdzie ty mieszkasz oO

Akiro jakbym mieszkał tam gdzie Ty to bym był największym dustrybutorem filmików na Youtubie

Xara --> Poszukaj

Zetsu --> sto kilosów od Wawy, sto kilosów do granicy wschodniej, nie daleko Zakładu Mięsnego, na wsi

Snickers --> Hmmm...dobry pomysł

Dziś wieczor matka z bratem rozpakowywała zakupy. Wtedy zazwonił telefon i moja mamusia ( ) rozmawiała. Moj brat zapytał się "Gdzie mam odłożyć chleb". Nikt mu nie odpowiedziłał więc zaczął co chwila sie tak pytać. Kiedy juz sie wkurzyłem krzyknąłem "wyrzuć za okno". Okno było otwarte i kilka sekund pozniej chleb zlatywał z trzeciego piętra na chodnik. oO Ciekawe co by zrobil gdybym powiedział włoz se w dupe xD

pewnie włożył by tobie...xD

Jak się żyje z psychicznymi ludźmi, to się wie gdzie szukać-przede wszystkim u nich w domu

Eee... może nie mój znajomy, ale znajomy mojej siostry.

Historia tyczy się tego, że podczas mikołajek każdy dawał każdemu prezenty (Jak to w większości szkół). Po rozdaniu prezentów (Ojj ona teraz ma 20 lat [siostra] więc to było daaawno temu ) pewna dziewczyna otrzymała od kogoś Misia. Takiego fajnego misiaczka (xDDDD), natomiast kolega z klasy podbiegł do niej, zabrał misia i przed nią, złączył łapy (czy co to ma tamten miś) i krzyknął: AL CASEI DEFENSIS!!!! ACTIMEL!!!!!! ... I tak po całej szlole

Powiem jedno:

Ekhmm

...

...

...

...

ŻAL!

...

xDDDDD

Przebij to ktoś

... ale debil xD gdzie wy mieszkacie oO u mnie to są takie nudy że szkoda gadać xP

Hehe ! .. A no widzisz ... ŁÓDŹ MASTER! xD ... i Gim. 17 ^^

Heh

Madduaistyczny napisał:Hehe ! .. A no widzisz ... ŁÓDŹ MASTER! xD ... i Gim. 17 ^^

A gdzie sie buduje najwieksze lodzie? ^^ GDAŃSK RULEZ!

no baaaa...i kurka wodna...KIM JESTES BO NICKA NIE KOJAZe? no chyba ze ty to ten ktoremu wlosy ruszam (te na glowie..bez zkojazen prosze )

Xara mówisz o mnie czy o tym tamtym? :O xD ja to Taka xD ... innaczej Shizzor/Seether/Faust ooo prosze

ciebie zakumałam.. chodz mi o tamtego.ale juz chyba wiem ktory to... xDDDD

To sven! xD MISIEK! DOWER czy jak tam jeszcze xD

Misiu .. Gdańsk Suck !

/zacytuje tibiarza "fucking Lodz" xDD

Mad...Masz coś do Gdańska, kochany?

u mnie nudyyy nic sie niedzieje :/